Dziś kilka przemyśleń na temat pracy, ponieważ społeczeństwo w naszym kraju i nie tylko świętuje, by wyrazić swoją radość za to, co tak wielu ludzi przeklina, za pracę. O pracy można by dużo opowiadać, narzekanie klei się do tego tematu jak kanapka posmarowaną stroną do podłogi.
Myślę, że w polskim języku trafnie określamy wykonywaną pracę „zawodem”. Nawet, gdybyśmy spełnili swoje marzenia i byli kosmonautami, lekarzami, strażakami, czy gwiazdami rocka, „zawiedziemy” się wykonując za pieniądze coś, co kochamy. Zawód wykonywanym zawodem dotyka bardziej lub mniej każdego. Nie mniej jednak praca jest błogosławieństwem.
Biblia zwiera wiele mądrości o pracy i zawdzięczamy jej wiele praw, które chronią nas przed niesprawiedliwością. Z pracą związany jest też temat niewolnictwa, ale tą kwestię chciałbym poruszyć w oddzielnym kazanku w kontekście prawa Starego Testamentu.
Gdyż sami wiecie, jak należy nas naśladować, ponieważ nie żyliśmy wśród was nieporządnie. Ani nie jedliśmy u kogoś darmo chleba, ale w trudzie oraz mozole, pracując nocą i dniem, by kogoś z was nie obciążyć. Nie, że nie mamy swobody, ale by siebie samych dać wam za przykład do naśladowania nas. Słyszeliśmy, że niektórzy wśród was postępują nieporządnie, nic nie zapracowując, a będąc wścibskimi. Więc takim nakazujemy i pobudzamy ich w naszym Panu, Jezusie Chrystusie, aby ze spokojem pracując, jedli swój chleb. Bo gdy byliśmy przy was, to nakazaliśmy wam, że jeśli ktoś nie chce pracować niech także nie je.
Apostoł Paweł, 2 List do Tesoloniczan 3:7
„Kto nie chce pracować niech też nie je.” W Biblii trzeba czepiać się słówek. Gdybyśmy powtórzyli tę prawdę tak, jak wielu ją parafrazuje „Kto nie pracuje, niech też nie je”, mielibyśmy stwierdzenie okrutne, które krzywdziłoby niepełnosprawnych, chorych, starców, osoby zmagające się z dramatem bezrobocia. Jedno słowo „nie chce”, a zmienia tak wiele. W Biblii mamy podobną sytuację bardzo często, dlatego ważne jest, by zwracać uwagę na każde jedno słowo, a nawet jego czas, tryb i liczbę. Równie ważny jest kontekst.
Nie będziesz uciskał bliźniego ani go okradał. Nie zalegnie płaca najemnika u ciebie do poranka.
III Mojżeszowa 19:13
Ten nakaz Starego Przymierza powrórzony jest w V Mojżeszowej 24:15. Wersety te podkreślają wartość terminowego wypłacania wynagrodzenia pracownikom, co jest wyrazem sprawiedliwości i szacunku dla ich trudnej sytuacji życiowej.
Biblia mówi nam o tym, że nie warto trzymać wypłaty pracownika, ale lepiej natychmiast wypłacać mu pieniądze. Fajnie, jak byśmy wszyscy postępowali zgodnie z tą mądrą radą. Człowiek od razu na świeżo mógłby posmakować owoców swojej pracy.
Pierwszą swoją wypłatę dostałem po prawie dwóch miesiącach. Już nie pamiętałem za co. Już nie pamiętałem po co pracowałem. Chyba dziś też, kiedy człowiek zatrudnia się do nowej pracy w Polsce, pierwszą pensję dostaje pod koniec drugiego miesiąca. Nie mniej jednak pewnie nie jest to grzechem, ale Biblia wyraźnie daje znać, że bliższy jest model brytyjski, czy też amerykański gdzie wynagrodzenie dostaje się od razu lub w postaci tygodniówki.
Nie tylko pracodawcy nie korzytają z mądrości Słowa Bożego, ale również pracownicy. W Polsce utarty jest model wystawiania faktur z trzydziestodniowym czasem płatności. W mojej branży też taki irracjonalny model był najpopularniejszy, ale pomimo to asertywnie łamałem powszechne standardy i przed rozpoczęciem pracy pobierałem zadatek w wysokości, która zabezpieczała mnie przed ewentualną niewypłacalnością kontrahenta.
Dzięki temu obroniłem się przed kłopotami. Czasem ktoś zleca mi pracę i znika jak kamfora. Odzywa się po latach lub wcale. Gdyby nie zadatek, w takich sytuacjach pod koniec miesiąca zostawałbym bez znacznej części wynagrodzenia.
Pomimo, że rynek był niedojrzały i mądrość nie była w modzie, nigdy nie miałem mniej klientów przez to, że nie wystawiałem faktur z opóźnionym terminem płatności, a nawet miałem ich więcj, bo mogłem zaoferować niższe ceny niż konkurencja, bo moi klienci nie musieli lepić mojego budżetu związanego z niewypłacalnością innych kontrahentów.
Czasy się zmieniły, a wraz z nimi standardy. Dziś żadna profesjonalna firma z mojej branży nie podejmie się już pracy przed zaksięgowaniem zabezpieczenia w postaci zadatku. Bądźmy jednak mądrzy nawet wtedy, kiedy nie jest to modne. Słuchajmy się Biblii. Biblia to księga, która demaskuje problemy w naszym życiu, które wcale nie istnieją.
Problem związany z tym, że firmy zalegają z zapłatą takich faktur, albo unikają ich płatności, jest w skali kraju globalny. Około 80% firm w Polsce doświadcza problemów z opóźnieniami w opłacaniu faktur, co jest szczególnie problematyczne dla małych i średnich przedsiębiorstw. Na końcu tego łańcucha nieszczęść pracownicy nie otrzymują pensji na czas lub w ogóle.
Na moim osiedlu był supermarket. Właściciel brał towar z hurtowni też na te faktury z absurdalnie dalekim terminem na zapłatę. Przez pewiem czas świetnie prosperował. Właściciel sobie pomyślał, że jak towar już ma, a musi zapłacić za niego dopiero za miesiąc lub nawet dwa, będzie sobie domawiał kolejny towar, a z przeterminowanymi fakturami, jeśli się uda, będzie grał na zwłokę, aż mu powiedzą, że więcej mu towaru nie przyślą, póki nie zapłaci. No i na końcu nie zapłacił, ogłosił bankructwo, przepisał firmę na żonę i dalej zamawia towar, może nawet od tych samych hurtowni. Na tym „bankructwie” cwany właściciel dorobił się kolejnej okazałej willi. Takie problemy generuje pobieranie wynagrodzenia z opóźnieniem.
Dłużnicy, którzy nie regulują swoich zobowiązań w terminie, mogą być wpisywani na listę dłużników, co utrudnia im w przyszłości uzyskanie kredytów. I tutaj otwiera się kolejny temat, który chciałbym poruszyć, ale w innym kazanku, a mianowicie kwestia umarzania długów. Choć tutaj opisałem dłużnika wątpliwej moralności to w spiralę długów wpada wielu uczciwie pracujących ludzi. W takich przypadkach chroni nas prawo przedawnienia długów, które nadane było po raz pierwszy w historii ludzkości właśnie na kamiennych tablicach na górze Synaj.
Świętując dzień pracy, zamierzam pracować, a Wy? Dajcie też znać, jaką mądrość w kwestii pracy Wy znajdujecie w Biblii.
Poprzednie kazanko
Co o tym myślisz?
Jeśli spodobał Ci się ten referat i pobudził Cię do przemyśleń, podziel się tym w komentarzu lub pisząc do mnie. Jeśli dzięki temu artykułowi udało Ci się spojrzeć na tą kwestię z innej perspektywy to spełnił on zamierzony cel. Jeśli po lekturze skłaniasz się do zmiany swoich poglądów lub utwierdziłeś się w swoich przemyśleniach, które są sprzeczne z moimi to również chwała Bogu. Pomóż i mi znaleźć prawdę, dzieląc się ze mną i innymi czytelnikami swoimi argumentami na ten temat.
Aby zostawić komenta lub odpowiedzieć,
zarejestruj swoją ksywę lub zaloguj się.