Tego nie znajdziesz na fejsie, tłicie, czy jutubie. Prywatny blog – zero reklam, zero cenzury (wolność wypowiedzi w szerokich granicach prawa), zero profilowania. Wstawiając kazanka i komenty możemy być pewni, że nie będziemy przez to szufladkowani, a nasze dane osobowe czy poglądy nie będą przedmiotem handlu. Zupełnie jak w Internecie na samym początku. Mam nadzieję, że wpłynie to na szczerą, autentyczną i swobodną atmosferę tego bloga.
Jeśli podoba Ci się ta inicjatywa, zachęć mnie i innych autorów w komentarzach albo napisz do mnie. Każde dobre słowo jest na wagę złota, bo demotywującego krytykanctwa w polskim chrześcijańskim światku nigdy nie brakuje.
Blog ten jest miejscem nie tylko na moje wpisy i nagrania audio/video, które nazywam „kazankami”, ale znajdzie się tu miejsce również dla innych autorów, których twórczość wpasuje się w klimat i przekaz Wszetecznika.
Pamiętaj, że kazanka prezentują tylko ludzkie poglądy i na pewno zawierają dużo błędów. Mają służyć raczej pobudzaniu do myślenia, niż budowaniu doktryny. Tylko tekst biblijny jest doskonały, ale mam nadzieję, że te przemyślenia, nawet jeśli błędne, pomogą zrewidować utarte przez tradycję definicje i poglądy, abyśmy wszyscy powrócili do źródła.
Wszetecznik.pl – Niech mnie Bóg powstrzyma! – brzmi pełna nazwa tego miejsca. Podtytuł wylosowałem. Poprosiłem Boga o pomysł na motto tego bloga i wylosowałem werset z Biblii. Są to słowa Dawida z Pierwszej Księgo Samuela 26:11.
Saul, król Izraela, z tysiącami groźnych wojowników ściga Dawida ukrywającego się w jaskini. Dawid prewencyjnie zakrada się do obozu Saula. Zastaje swojego prześladowcę śpiącego obok włóczni. Kompan Dawida, Abiszaj, zauważa, że Bóg stworzył tą okazję i chce zabić Saula. Dawid jednak odpowiada słowami „Niech mnie uchowa Wiekuisty” i wyjaśnia, że wyrok należy pozostawić Bogu.
Dawid zabrał włócznię i wodę leżącą przy poduszce króla. Król Saul, kiedy się obudził, musiał być przerażony, że jego ochrona jest tak nieszczelna, że ktoś może niespostrzeżenie zakraść się do niego podczas snu. Musiał być też świadomy, że złodziej miał okazję go zabić. Nazajutrz Dawid się ujawnił i oddał królowi broń, udowadniając mu tym, że nie ma wobec niego złych intencji. W ten sposób pożegnał konflikt i rozstali się w pokoju.
Niech Bóg uchowa mnie i wszystkich autorów przed wydawaniem wyroków na tym blogu. Choć jest to miejsce, gdzie krytyka może tryskać jak krew z tętnicy, choćby w artykule o Wilkersonie, niech przemyślenia moje czy innego autora nie będą traktowane jak proroctwa.
Ten blog jest też forum, miejscem na wyrażanie różnych poglądów, również ze sobą sprzecznych. Zaznaczam to ponownie w imieniu swoim i wszystkich autorów Wszetecznika: kazanka to tylko ludzkie zdania, których nikt nie może być pewny. Możemy się mylić, dzielimy się swoimi doświadczeniami, subiektywnymi opiniami, indywidualną perspektywą, jedną z wielu możliwych interpretacji. Wszystko co tu piszemy podlega dyskusji, ma na celu pobudzać do myślenia i służyć wspólnemu rozwojowi.
Niech Moc będzie z Wami!
Co o tym myślisz?
Jeśli spodobał Ci się ten referat i pobudził Cię do przemyśleń, podziel się tym w komentarzu lub pisząc do mnie. Jeśli dzięki temu artykułowi udało Ci się spojrzeć na tą kwestię z innej perspektywy to spełnił on zamierzony cel. Jeśli po lekturze skłaniasz się do zmiany swoich poglądów lub utwierdziłeś się w swoich przemyśleniach, które są sprzeczne z moimi to również chwała Bogu. Pomóż i mi znaleźć prawdę, dzieląc się ze mną i innymi czytelnikami swoimi argumentami na ten temat.
Aby zostawić komenta lub odpowiedzieć,
zarejestruj swoją ksywę lub zaloguj się.