Dzielisz życie ze swoją drugą połówką, a nie masz ślubu? Pójdziesz do piekła – tak stwierdzi chyba większość polskich chrześcijan. Zbawienie jest z wiary i żadnymi uczynkami nie można na nie zasłużyć, ale jednak musisz ślubować, by być zbawionym, jeśli żyjesz w związku. Ślub jest więc warunkiem zbawienia.

Uważam, że ślub nie tylko jest zbędny, ale nawet niewskazany. Nieliczni, jak ja, stawiają pod znakiem zapytania biblijność tej ceremonii. Na podstawie lektury Biblii nie tylko nie widzę konieczności wyprawiania ślubu, ale wręcz uważam, że jest to zabobonny rytuał mający więcej wspólnego z magią, niż z nauką Chrystusa. Więcej na ten temat piszę w poprzednim kazanku.

Generalnie chodzi o to, że to Bóg jest autorem małżeństwa. To Bóg łączy ludzi w jedno ciało. Ślub jednak ewidentnie odbiera atencję Stwórcy i ludzie przypisują początek małżeństwa od momentu przeprowadzenia tej ceremonii. Ślub jest magicznym rytuałem, za pomocą którego ludzie sami łączą się w małżeństwo lub ewentualnie Bóg ich łączy w sposób mechaniczny determinowany określonymi czynnościami wykonywanymi przez ludzi podczas ceremonii.

Zabobony na moim ślubie

Kiedy brałem ślub w kościele katolickim w 2012 roku, byłem katolikiem, jednak negatywnie byłem nastawiony do wszelkich zabobonów. Pomimo tego, że nie chciałem kwiatów na ołtarzu, sypania ryżem, ani jedynie słusznych marszów weselnych, moja ceremonia była przesycona tymi i dziesiątkami innych dziwnych motywów. Stąd wiem, że podobne zabobony są nierozerwalnym i koniecznym elementem chyba każdego ślubu. Już sam welon jest talizmanem magicznym.

Choć Pani od kwiatów koperty nie dostała, bo wyraźnie poprosiłem, by żadnych specjalnych dekoracji tego typu w kościele nie było, kwiaty na ołtarzu stały – róże gwarantujące miłość, lilie, które mają moc oczyszczania, zapewniające zdrowie peonie… Cała gama magicznych roślin jednak nie podziałała na moje małżeństwo.

Muzyka wybrana przez pannę młodą odegrana była, ale w kluczowych momentach niemieckie uwertury być musiały. Bowiem ceremonię ów zawsze rozpoczyna marsz z szekspirowskiej opery Lohengrin, a kończy marsz Wagnera z opery Sen nocy letniej. Dzieła Wagnera i Szekspira ni jak mają się do biblijnej koncepcji miłości, czy małżeństwa. Miłość szekspirowska jest często impulsywna, emocjonalna, prowadzi do konfliktów i tragedii. Miłość biblijna ma silny wymiar duchowy i moralny, jest bezwarunkowa, dojrzała i stabilna.

Kiedy wyszliśmy ze świątyni, nie tylko posypał się ryż, ale jakaś nawiedzona ciotka zaczęła rzucać nam drobniaki. Obraziła się, że nie chcieliśmy, zgodnie z tradycją, ich z ziemi pozbierać.

W dniu mojego ślubu nawet nie byłem świadomy, że te i podobne rzeczy mają jakiekolwiek znaczenie. Kwiatów nie chciałem, bo podobał mi się goły ołtarz. Sypać ryżu nie chciałem, bo nie widziałem sensu. Jednak okazało się, że wielu uczestników ceremonii traktuje podobne zabobony chorobliwie poważnie. Wierzą w moc tych guseł.

50 zabobonów towarzyszących ceremonii ślubnej w Polsce

Chyba nie ma innej w świecie wciąż obchodzonej ceremonii, która byłaby powiązana z tak ogromną ilością praktyk magicznych. Oto tylko 50 z całych setek, może tysięcy zabobonów towarzyszących ceremonii ślubnej w Polsce.

1. Przysięga ślubna – zaklęcie inicjujące małżeństwo.
2. Rzut bukietem ślubnym – wróżba polegająca na tym, że panna młoda rzuca bukiet w grono panien. Ta, która złapie, pierwsza się hajtnie.
3. Rzucanie welonem – podobnie jak z bukietem.
4. Rzucanie monet pod nogi młodej pary – ma zapewnić dostatek finansowy.
5. Rozsypanie ryżu lub kaszy pod kościołem – czar płodności.
6. Zasłanianie panny młodej welonem – ochrona przed złymi duchami.
7. Pierwszy taniec młodej pary – zapewnia harmonię w małżeństwie.
8. Krzyżowanie szklanek podczas toastu – dla szczęścia.
9. Młoda para nie powinna używać noża podczas krojenia tortu, bo wywoła agresję.
10. Pierwszy kawałek tortu dla pana młodego – dla dobrobytu.
11. Noszenie panny młodej przez próg – zapobiega nieszczęściom.
12. Panna młoda powinna mieć przy sobie „coś starego, coś nowego, coś pożyczonego i coś niebieskiego”.
13. Panna młoda nie powinna patrzeć w lustro po ubraniu się – jeśli jednak to zrobi, powinna zdjąć jedną rzecz.
14. Panna młoda nie może zakładać sukni ślubnej przed dniem ślubu – pech murowany.
15. Pierwszy krok po ślubie powinien wykonać pan młody – dla dominacji w małżeństwie.
16. Kradzież buta panny młodej – zapewnia panu młodemu kontrolę w związku.
17. Młoda para nie powinna spotkać się w dniu ślubu przed ceremonią – przynosi pecha.
18. Zapalanie dwóch świec z jednej większej podczas ceremonii – symbol jedności.
19. Krojenie tortu razem – czar na dobrą współpracę w małżeństwie.
20. Panna młoda powinna unikać spotkania z czarnym kotem w drodze do ślubu – przynosi pecha.
21. Panna młoda nie powinna próbować gotować w dniu ślubu – przynosi pecha.
22. Zachowanie kawałka welonu – dla szczęścia.
23. Panna młoda nie powinna upuszczać obrączki podczas ceremonii – przynosi nieszczęście.
24. Unikanie noszenia pereł przez pannę młodą – przynoszą pecha.
25. Pierwszy krok po ceremonii ma znaczenie – kto go zrobi, ten będzie dominował w związku.
26. Młoda para powinna unikać przejścia pod drabiną – dla uniknięcia pecha.
27. Podarowanie chleba i soli młodej parze – dla dobrobytu i zdrowia.
28. Droga do ślubu nie powinna być przecięta przez czarnego kota.
29. Panna młoda nie powinna się przebierać w miejscu, gdzie widoczne są zwierzęta – wierzenie ludowe.
30. Młoda para nie powinna rozstawać się w dniu ślubu – dla uniknięcia pecha.
31. Obrączki ślubne powinny być gładkie i bez kamieni – tylko takie mają moc tworzenia harmonii w małżeństwie.
32. Noszenie talizmanu na szczęście przez pannę młodą.
33. Omotanie rąk młodej pary w trakcie ślubu – inicjuje zjednoczenie.
34. Pisanie imion gości na spodzie butów pana młodego – pierwsze zatarcie, to osoba, która się ożeni/wyjdzie za mąż.
35. Zerwanie kawałka sukni panny młodej przez pana młodego – dla szczęścia.
36. Podrzucanie panny młodej – dla szczęścia.
37. Rzucanie kapelusza pana młodego – kto go złapie, będzie następny do ślubu.
38. Zachowanie kawałka tortu – dla pomyślności w przyszłości.
39. Zaproszenie na ślub pary, która niedawno się pobrała – dla szczęścia.
40. Unikanie noszenia zegarka przez pannę młodą – ograniczy czasowo małżeństwo.
41. Panna młoda powinna unikać szycia czy naprawiania swojej sukni w dniu ślubu.
42. Panna młoda nie powinna oglądać się za siebie po opuszczeniu domu – dla uniknięcia pecha.
43. Panna młoda nie powinna spać w sukni ślubnej przed ślubem – przynosi nieszczęście.
44. Panna młoda powinna unikać pokazywania sukni ślubnej przed dniem ślubu – aby uniknąć złego oka.
45. Młoda para powinna razem napić się wina podczas wesela – czar współdzielenia życia.
46. Zachowanie kawałka dekoracji ze ślubu – dla pomyślności.
47. Podawanie gościom kawałków ciasta ślubnego w papierowych torebkach – dla pomyślności.
48. Panna młoda powinna mieć przy sobie ukrytą monetę w bucie – dla dobrobytu finansowego.
49. Zabranie pannie młodej przez pana młodego czegoś czerwonego – chroni przed złym okiem.
50. Panna młoda powinna unikać noszenia sztucznych kwiatów – wywołuje fałsz w małżeństwie.

Blaaaaahhh! Dobra, wystarczy.

Ślub początkuje małżeństwo – ustanawia je, czyli tworzy. Nie Bóg, ale ślub. Takie jest przekonanie towarzyszące każdej ceremonii ślubnej, co koliduje z nauką Chrystusa, ponieważ w rzeczywistości to Bóg i tylko Bóg inicjuje małżeństwo. Jak widzimy, mamy do czynienia jeszcze z dziesiątkami drobnych symboli, które uzurpują sobie moc działania na rzecz pomyślności lub pecha w małżeństwie. Jeśli naprawdę chcesz mieć udane małżeństwo, oddaj je w ręce Bogu i tylko Bogu. Nie dziw się mi, że mam wstręt do ceremonii ślubnej, bo to festiwal zabobonów. Nie wiem w czym ten rytuał miałby komukolwiek pomóc. On tylko odwraca uwagę małżonków od Boga.