W ostatnim wpisie przybliżałem znaczenie słowa „hamartia”, które to w Biblii tłumaczone jest jako „grzech”. Gdy o grzechu w polskich przekładach mowa to najczęściej chodzi właśnie o te pojęcie, które oznacza w rzeczywistości „mijanie się z celem”. Biblia zauważa, że człowiek czyni zło zazwyczaj w wyniku niezamierzonego efektu podczas dążenia do szlachetnego celu. Dzieje się tak, ponieważ brakuje nam mądrości, choć nie brakuje nam dobrych chęci.
Dziś chciałbym krótko opowiedzieć o kolejnym greckim wyrazie, który jest związany z grzechem, a mianowicie o słowie „anomia” oznaczającym „bezprawie”.
Nomia
Greckie słowo nomia jest nam dobrze znane. Posługujemy się nim na co dzień, ponieważ tkwi w wyrazach takich jak ekonomia, gastronomia, astronomia i autonomia.
Greckie słowo „nomos” (νόμος) oznacza „prawo”, „regułę” lub „zasadę”. W starożytnej Grecji pojęcie to miało szerokie zastosowanie, zarówno w odniesieniu do prawa naturalnego, jak i prawa ludzkiego. W kontekście przyrostka „-nomia” w wyrazach takich jak ekonomia czy astronomia, odnosi się ono bardziej do praw naturalnych i porządkujących, które odkrywamy, a nie tworzymy. Ekonomia bada zasady rządzące gospodarowaniem zasobami, a astronomia odkrywa prawa wszechświata.
Nomos może oznaczać prawo naturalne, które odkrywamy, takie jak prawa fizyki czy matematyki. W tym kontekście dotyczy obiektywnych reguł, które istnieją niezależnie od ludzkiego stworzenia. Nomos może jednak odnosić się również do prawa ustanowionego przez ludzi, jak przepisy obowiązujące w państwie, czyli prawo stanowione, zarówno społeczne jak i moralne.
Defteronómion
Księga Powtórzonego Prawa po angielsku nazywa się Deuteronomy, co pasjonatom Biblii na pewno obiło się o uszy. Tytuł ten pochodzi od greckiego słowa Defteronómion, które składa się z wyrazów: „deuteros” (czyli „drugi” lub „kolejny”) oraz „nomos”. Wyrazy te połączone razem oznaczają „powtórzenie prawa”.
W tym kontekście „nomos” oznacza prawo mojżeszowe, czyli parabasis – uproszczone zasady sprawiedliwego postępowania. Parabasis jednak jest tylko cieniem pełnego prawa, odnośnikiem do niego.
Nomos w najogólniejszym znaczeniu, które nas dzisiaj interesuje, jest prawem ustanowionym przez Stwórcę, które odkrywamy, ale również które objawił nam Bóg poprzez Biblię.
Nomos w Biblii nie jest prawem wymyślonym przez człowieka, ani religijnym, ani laickim. Jest to prawo naturalne, a nawet więcej – prawo absolutne.
A-nomia
Litera A w wyrazie „anomia”, którego znaczenie dziś przybliżam oznacza „bez” lub „brak”. W polskich przekładach jest dobrze tłumaczone jako „bezprawie”.
Hamartia = Anomia
Apostoł Jan równa grzech (hamartia) z bezprawiem (anomia). W Pierwszym Liście Jana mój ulubiony ewangelista stwierdza prosto i precyzyjnie:
Każdy, kto powoduje grzech (hamartia), powoduje też nieprawość (anomia), bo grzech (hamartia) jest bezprawiem (anomia).
1 Jana 3:4
Przeciwieństwo bezprawia to sprawiedliwość
Pojęcia można lepiej zrozumieć poznając ich antonimy, czyli wyrazy znaczące coś wprost przeciwnego. Przeciwieństwem anomii w Biblii jest sprawiedliwość, o czym czytamy w kilku miejscach:
- Hebrajczyków 1:9 – Jezus miłuje sprawiedliwość, a nienawidzi bezprawia
- Rzymian 6:19 – Paweł porównuje życie w bezprawiu do życia w sprawiedliwości
- Koryntian 6:14 – Paweł mówi o kontraście między sprawiedliwością a bezprawiem
A(gastro)nomia
Wyobraźmy sobie a-gastronomię. Jesteś kucharzem i Twój pomocnik stwierdza, że ma gdzieś zasady sztuki kulinarnej i nie interesuje go gastronomia. Sypie on piasek do potraw, nie obiera cebuli, jajko smaży w garnku i to razem ze skorupką, kurczaka gotuje żywcem, a zupę serwuje w sitku… Czy jego zachowanie ma sens?
Może warto zainteresować się gastronomią i uszanować zasady pasujące w tej sztuce? Oczywiście, że tak. Nikt jeszcze nie otworzył długo prosperującej restauracji ignorując zasady gastronomii lub buntując się przeciwko nim. Czy widzimy tutaj głupotę anomii? Głupotę grzechu? Ignorowanie, czy bunt przeciwko zdrowym zasadom nie ma sensu.
Chyba, że zasady nie są sensowne. Jak np. wszelkie zasady religijne lub obostrzenia zakazujące wchodzenia do lasu. Wówczas może się wydawać, że warto ignorować owe zasady, a nawet buntować się przeciwko nim, ku wolności. Nomia nie ma nic wspólnego z ludzkimi regułami, ale są to zasady absolutne dane przez Boga, które prowadzą do lepszego życia już dziś i do wolności w wieczności.
Anomia jest ignorowaniem, a nawet buntowaniem się przeciwko sensownym zasadom. Zasadom, które są opracowane z myślą o czym? O właściwym przygotowywaniu potraw? O wydajnej pracy, jak ergonomia? Raczej o właściwym życiu w ogóle.
Poprzednie kazanko
Następne kazanko
Pingback: Grzech przeciwko Duchowi Świętemu - Wszetecznik.pl